skip to Main Content
Groszek, łupiny

Groszek, łupiny

 

10402982_706627736076555_71906774198055109_n

Strączki/łupiny grochu.

Sezon na groszek trwa w najlepsze, wszyscy łuskają kulki z podłużnych łupinek. Zielone sterty odpadów rosną nieproporcjonalnie do wyłuskanych kulek w miseczce. Kilogramy niepotrzebnej straty! Marnotrastwu się tutaj przeciwstawiamy, dlatego proponuję Wam zużywanie grochowych strączków do końca. Można łupiny pozbawić fibrów przy pomocy pincety, czym się trudzili kucharze z Nomy, a od czego Was szczerze odwodzę Proponuję grochowe łupiny wycisnąć z ostatniej kropli zielonego soku, co na pewno wyjdzie nam na zdrowie. Można do tego użyć sokowirówki, ale fibry dosyć szybko zatykają maszynę, dlatego należy pamiętać o kilkukrotnym czyszczeniu sitka w trakcie wirowania. Wyciskarka poradzi sobie z fibrami bez problemu. Tak uzyskany sok można dolać do zielonego koktajlu lub zielonego oleju. Sam w sobie nie smakuje niebiańsko, jednak kilka kropli cytryny i szczypta soli dodadzą mu walorów smakowych. Można go również dodać do chłodnika zamiast botwiny, a taki chłodnik podać z owocami morza. Albo po prostu dodać ziół lub chwastów i cieszyć się czystym, zielonym smakiem. Zamiast wyciskać sok, można ugotować zupę z łupinek w całości.

Wtedy należy cebulę z czosnkiem zeszklić w wysokiej patelni, dodać łupiny i krótko przesmażyć. Podlać białym winem, a następnie zalać bulionem i pod przykryciem gotować ok. 30 min. Po tym czasie całość zblendować, a następnie potraktować przecierakiem do warzyw (nawet dwa razy), doprawić.

Ola domowa

Ola

Dzikich roślin poszukuje w Danii, podpatruje kopenhaskich kucharzy. Wędzi dymem z pokrzywy, zalewa octem bratki i stokrotki. Marzy się jej spiżarnia z miejscem na wszystkie słoje i butle, które regularnie wypełnia nowymi mieszankami.

Back To Top