
Gwiazdnica – na tron, nie na kompost!
Jest to jedna z najpospolitszych roślin, a zarazem jedno z najbardziej użytecznych lekarstw, jakie Bóg kiedykolwiek wysłał na użytek człowieka. Człowiek zaś darzy ją pogardą.
Pan Richard Lawrence Hool, sławny popularyzator zielarstwa z przełomu XIX i XX wieku, takimi właśnie słowami rozpoczął opis gwiazdnicy w dziele „Rośliny pospolite i ich zastosowanie w medycynie”*, 1922r. Od razu wspomnienia przywołały obraz delikatnej rośliny, wyrwanej spomiędzy grządek selera i rzuconej bez szacunku na stertę kompostu. Na szczęście kury wykazały się wrodzonym rozsądkiem i łapczywie wyjadły ziele gwiazdnicy – po angielsku zwanej Chickweed (chwast dla kurczaczków) po francuski ptasie ziele (herbe à l’oiseau).
Pójdźmy śladem Pana Hoola i doceńmy gwiazdnicę. Warto, bo gwiazdnica potrafi wyleczyć chorą skórę, taką z wysypką, ranami, zaczerwienioną, wrzodami, ze stanem zapalnym i ukoić chore oczy. Zastosowana na skórę zdrową, doda jej piękna: zmniejszy widoczność porów, ujędrni, wygładzi, ujednolici koloryt i rozjaśni. Stosować ją można w postaci papki ze świeżego ziela, kąpieli lub w maściach. Lecznicze komponenty ziela rozpuszczają się zarówno w wodzie, jak i tłuszczu.
Gwiazdnica = zdrowa, piękna skóra
Pan Hool opisał również działanie lecznicze gwiazdnicy w chorobach płuc, oskrzeli, żołądka, wątroby, śledziony. Polecał ją także jako wartościowy pokarm (w sałatkach i gotowaną). Łagodzące, przeciwzapalne, chłodzące właściwości opisywali wcześniej liczni autorzy, stosując często wywodzącą się ze średniowiecza nazwę Alsine media. Co ciekawe, stosunkowo niedawno odkryto obecność saponin roślinie. W dużym stopniu tłumaczy to opisane działanie lecznicze. Saponiny gwiazdnicy przydatne są również w kuracjach odchudzających (jeśli ciekawią Cię badania dotyczące otyłości – link jest tutaj)
Sztandarowym preparatem leczniczym z gwiazdnicy jest maść na smalcu, czyli rozdrobnione ziele maceruj w gorącym smalcu przez 2 godziny, przecedź, gotowe. Letnia wersja kuracji to gwiezdne puree:
Gwiezdna maseczka i gwiezdne serum – przepisy
Nazbieraj ziele kwitnącej gwiazdnicy, dowolny gatunek. Zamiennie można stosować podobną do gwiazdnicy kościenicę (za blogiem Łuskiewnik). Umieść w blenderze, wlej wodę i zmiksuj na papkę:
1. papkę zastosuj jako maseczkę odmładzająco upiększającą
2.przecedź zielony płyn i zrób z niego serum glicerynowe: 10g gliceryny +1g gumy ksantanowej zmieszaj, dolej 88g zielonego płynu i 1g olejku lawendowego, wymieszaj i przelej do butelki z pompką – stosuj dla urody i na problemy skórne. Gwiazdnica zawiera sporą dawkę witaminy C, preparat ma delikatnie kwaśne pH i długo zachowuje atrakcyjny, jasny kolor.
Gwiazdnica – kwitnie na biało, ma pięć płatków podzielonych tak głęboko, że wydaje się, że jest ich 10.
*tytuł oryginalny Common Plants and their Uses in Medicine
Inne zioła saponinowe opisałam tutaj, na przykład