
Kolczurka klapowana.
Kolczurka klapowana (Echinocystis lobata) zwana po angielsku "dziki ogórek" – ta nazwa rozwiewa wątpliwości i wszyscy już wiedzą, która to kolczurka. Wyglądem przypomina ogórki, cukinie – nic dziwnego, to rodzina dyniowatych. Pnie się wysoko, kwitnie biało, owoce kolczaste – niestety, bez walorów spożywczych. Kolczurka jest jednak wartościowym surowcem leczniczym. Zawiera kukurbitacynę, o gorzkim smaku, działaniu poprawiającym trawienie, przeciwzapalnym (jak ibuprom). Zaleca się stosowanie przy stanach zapalnych gruczołu krokowego i reumatyzmie. Wykazano nawet działanie antynowotworowe kukurbitacyny. Preparaty z kolczurki obniżają stężenie glukozy we krwi, przydatne więc do leczenia cukrzycy.
Surowcem leczniczym jest owoc, korzeń i kwitnące ziele. Sporządza się z nich napary i wyciągi alkoholowe. Przedawkowanie prowadzi do wymiotów i biegunki.
Roślina jest bardzo inwazyjna, w Poslce kolczurka jest na czarnej liście roślin, których uprawa i rozsiewanie są zabronione.
Przepisy i dawkowanie na stronie Łuskiewnik – blog dr. Różańskiego
Nalewkę i intrakt sporządzałem w proporcji 1 część surowca na 3 części alkoholu 40%. Dawka Tinctura Echinocystidis 1:3 – 3 ml 3 razy dziennie przez 1 miesiąc. Odwar z korzeni (1 łyżeczka rozdrobnionych korzeni na filiżankę wrzątku) 2-3 razy dziennie po filiżance, jako środek poprawiający trawienie, przyspieszający przemianę materii, przeciwcukrzycowy, regulujący pracę wątroby i trzustki.