
Szczypta nawłoci, moc aromatu
Nawłoć to roślina ekspansywna i chętnie odbiera przestrzeń słabszym gatunkom. Z tego właśnie powodu krajobraz żółty od nawłoci zdecydowanie podnosi tętno botanikom, którym dobro rodzimych roślin leży szczególnie na sercu. Jednak ciężko odmówić nawłoci szerokiego wachlarza zastosowań. Poczynając od leku, a kończąc na kosmetyce. Warto też wspomnieć o jej potencjale kulinarnym i herbacianym – szczypta nawłoci, moc aromatu.
Nawłoć późna (Solidago gigantea Aiton), oraz nawłoć kanadyjska (Solidago canadensis L.) posiadają w swoim składzie masę olejków eterycznych, których rodzima nawłoć pospolita (Solidago virgaurea L.) mogła by im pozazdrościć.
Na szczególną uwagę zasługuje jej „rosołowo-ziołowy” aromat, najintensywniej objawiający się tuż przed kwitnieniem rośliny. Wyczujemy go doskonale zarówno w świeżym zielu jak i naparze – ta właściwość i bezpieczeństwo stosowania nawłoci daje nam masę możliwości kulinarnych . Nie wahajcie się zebrać pączki i stworzyć z ich udziałem sole ziołowe, jako przyprawa i nowy akcent doskonale nada się do zup, kiszenia czy jako dodatek do gulaszów, mięs i wszędzie tam gdzie poniesie Was fantazja .
Grono znajomych eksperymentatorów przekonało się jak szczypta nawłoci sprawdza się w kuchni :
Beata K : „Syrop robiony podobnie jak syrop z kwiatów czarnego bzu. Pycha”
Iza M : ” Bułki z kwiatem nawłoci smakują podobnie do tych ze skórką pomarańczową „
Dorota S : „Rok temu z dobrym skutkiem dodałam do kiszonki wieloskładnikowej. Efekt – bardzo pozytywny”
Mila M : ” Już bąbluje, a cóż innego w te upały pakować w słoje ?, tylko kiszonki i alkohole „
Krystyna S : ” Skusiły mnie Wasze wpisy i sfermentowałam kwiaty nawłoci … ludzie ! jak to pachnie !!!
Hanna W: ” zrobilam pyszny ocet „
Maciej Z : „ Bezcenne, teraz łaże i zbieram ta niezakwitniętą. Mega aromat.”
Jeżeli nie zdążyliście złapać nawłoć tuż przed kwitnieniem, zachęcam Was gorąco do przeprowadzenia prostego procesu utleniania enzymatycznego zwanego ” fermentowaniem ” herbaty z nawłoci .
Zbierz liście nawłoci wraz z częścią kwiatów i potraktuj dłońmi rolując, możesz użyć do tego celu maszynki do mięsa lub malaksera – w istocie zależy nam by ziele puściło soki : tak potraktowany surowiec upchaj na 3/4 pojemności słoika i zakręć szczelnie na 24 do 48 godzin pozostawiając słoik w zacienionym i ciepłym miejscu. Po tym czasie nasza nawłoć nabierze ziołowo- słodowego zapachu a sam surowiec widocznie zmieni swoją barwę na ciemniejszą . To znak że już pora zabrać się za suszenie naszej herbaty . Dziecinnie proste prawda ?
Jeżeli nawłoć jakimś cudem nie trafiła jeszcze do twojej kuchni nie ma na co czekać, a w wolnej chwili zajrzyj na Herbaciany Ferment i do Poszukiwaczy Roślin Obcych .
Comments are closed.
[…] ziele, bo jego zapach jest dość ulotny. Listki można dodać do sałatki lub sporządzić z nich orzeźwiającą herbatkę, przydatną szczególnie w upały. Jeżeli chcesz poczytać o innej roślinie o zapachu cytryny […]