
Lnica pospolita – kobiecy kosmetyk.
Lnica pospolita – Linaria vulgaris – to już kolejny przedstawiciel rodziny trędownikowatych, który gości na stronach 1000roślin. Łatwo dostrzeżemy ją pośród pól, na miedzach, na łąkach, przydrożach i skałach. Kwiaty zebrane w gęste grona, usytuowane na szczytach łodyg przykuwają uwagę spacerowiczów. Przypominają spotykane w ogrodach lwie paszcze (wyżlin większy).

Lnica pospolita na przydrożnym stanowisku.
Źródła nazwy rodzajowej upatruje się raz w podobieństwie kształtów liści do lnu zwyczajnego, raz zaś w jej częstej obecności w jego uprawach. Wydaje się jednak za najbardziej słuszne uważać, że to dzięki zastosowaniom do barwienia tkanin lnianych, roślina ta zyskała swoje “imię”. Nazywana bywa również bardziej poetycko – pantofelkami Matki Boskiej albo Lnem Matki Boskiej.
Ale dosyć o urodzie i nazewnictwie – skupmy się na właściwościach, które wykorzystamy w leczeniu dolegliwości i pielęgnacji:
Ziele lnicy, które zbieramy w okresie kwitnienia, zawiera między innymi: alkaloid – peganinę, flawonoidy, sterole, związki śluzowe, kwasy organiczne, garbniki, wit. C

Zebrana lnica – zanim trafi do ziołowej „obróbki”.
Stosowana zewnętrznie – jest prawdziwą petardą pielęgnacyjną:
- działanie antyoksydacyjne – zapobiega starzeniu się skóry, spowalnia jego proces;
- zmiękcza skórę i zwiększa jej elastyczność;
- łagodzi świąd skóry;
- goi podrażnienia, pomaga w opanowaniu stanów zapalnych;
- jest stosowana w leczeniu hemoroidów,
- leczy stany zapalne okolic intymnych,
- niweluje przebarwienia skórne – rozjaśnia a nawet całkiem wybiela piegi na skórze;
- działa ściągająco, przeciwbakteryjnie,

Napar z Lnicy pospolitej.
Brzmi zachęcająco prawda? W takim razie zapraszam do wspólnego przetwarzania:
- Napar z lnicy – najprostszy kosmetyk i środek leczniczy zarazem. W naparze kąpiemy się kiedy mamy problemy alergiczne, swędzi nas skóra oraz chcemy pozbawić się piegów po letnim opalaniu. Napar możemy zastosować również do przemywania skóry twarzy o nierównym kolorycie albo skóry z problemami trądzikowymi.
- Maść lnicowa – świeże ziele mielimy, spryskujemy delikatnie alkoholem, umieszczamy w naczyniu i zalewamy wybranym tłuszczem w proporcji: 2cz. ziela na 3 cz. tłuszczu. Ogrzewamy delikatnie w kąpieli wodnej przez około godzinę, odstawiamy w temperaturze pokojowej i cały proces powtarzamy jeszcze raz następnego dnia. Gotową maść odcedzamy przez gazę i wlewamy do słoiczków. Wytworzony tym sposobem specyfik będzie pomocny w dolegliwościach związanych z hemoroidami ale również jako element pielęgnacji okolic intymnych dla kobiet.
Cenię lnicę za jej przychylną kobietom naturę – jej zapasy powinny się znaleźć w damskiej kosmetyczce ziołowej. Napar dodany do kąpieli albo nasiadówka przyniosą ulgę w dolegliwościach intymnych. Zakonserwowany odwar z ziela lnicy to najprostszy płyn do higieny intymnej. Nieco bardziej skomplikowaną propozycję z dodatkiem łagodnie myjących środków znajdziecie na facebooku Voysa.
Zanim wyruszycie na zbiory przyjrzyjcie się dobrze kwiatom lnicy. Niewprawny obserwator może pomylić Lnicę pospolitą z Pszeńcem zwyczajnym o podobnym wyglądzie ale odmiennych właściwościach.
Paulina Ciąćka, Voysa