Szczeć to roślina spopularyzowana w średniowieczu przez Hildegardę z Bingen. Stosuje się ją dziś przede wszystkim w leczeniu boreliozy – może być bowiem alternatywą dla antybiotykoterapii. Preparaty ze szczeci działają bakteriobójczo, przeciwzapalnie i, co bardzo istotne, ochronnie na wątrobę – to zasługa kwasów fenolowych i kwasu ursolowego. Irydoidy z kolei zlikwidują ból i zadziałają jak naturalne antybiotyki. Wykazują również działanie przeciwzapalne i przeciwreumatyczne.
Szczeć jest wykorzystywana również w leczeniu takich chorób, jak dna moczanowa, artretyzm i reumatyzm. Jest wymieniana także jako roślina o działaniu przeciwpasożytniczym.
Surowcem są korzeń i liście. Korzenie można wykopywać wiosną lub jesienią, liście pozyskuje się przed kwitnieniem i w czasie kwitnienia.
Pamiętajcie – o rezygnacji z zastosowania antybiotykoterapii decyduje lekarz. Nie podejmujcie leczenia preparatami ze szczeci na własną rękę.
