Dzięgiel leśny
Majestatycznie wznosi się nad łąkami. Jest młodszym bratem króla Litwora. Pachnie za to równie pięknie, ma okazałe baldachy, kwiaty tworzące prawie kule i wyraźny anyżkowy smak. Dlatego już-już myślałam, że to On;) Porasta łęgi, lasy, brzegi rzek i stawów. Spróbujcie possać jego łodygę – totalny odlot smakowy. Z młodych pędów przyrządza się zupę (mieszając dzięgiel z warzywami i innymi dzikimi roślinami, kak gwiazdnica, podagrycznik, komosa). Liście można usmażyć jak szpinak, a łodygi przetworzyć w aromatyczną konfiturę lub dżem.
Na zdjęciu ostatnie godziny mojego dzięgla. Brzeg został skoszony:( GosiaMiastożercy



