Kocanki piaskowe – słońce i złoto w kosmetykach

Helios – słońce, chrysos – złoto = Helichrysum arenarium – kocanki piaskowe, wdzięczne ziółko porastające głównie gleby piaszczyste, odłogi, leśne polany, poręby i wydmy – tam je znajdziecie, a warto szukać. Kocanki od dzieciństwa kojarzą mi się z suchymi bukietami, zbierana już ma w sobie coś z suszu, ich kwiatostany tak nieśmiało trzeszczą :).

Zdrowotne właściwości kocanek (pobudzanie trawienia, poprawa perystaltyki jelit, zwiększenie wydzielania soków trawiennych, znoszenie stanów zapalnych jelit i żołądka, działanie moczopędne) cieszyły się uznaniem już od średniowiecza. Co z  właściwościami kosmetycznymi? Czy ten przepełniony złotą żółcią kwiat nadaje się do zastosowania na skórę? Owszem nadaje się i to jeszcze jak :

Do celów leczniczych jak i kosmetycznych zbiera się całe kwiatostany, bez szypułek, w początkowym okresie kwitnienia.

Możemy je suszyć w cieniu na odwary i napary np. do okładów, przemywań czy jako fazę wodną do kremów i toników. Świeży surowiec z powodzeniem zmacerujemy w wybranym oleju np. konopnym, lnianym co jeszcze bardziej wzmocni regeneracyjne właściwości kocanki. Ekstrakt alkoholowy i glicerynowy, podobnie jak macerat olejowy, pięknie wyciągnie z kocanek chalkony ( podgrupa flawonoidów ) posiadające silne właściwości przeciwzapalne, przeciwhistaminowe, przeciwpierwotniakowe, przeciwgrzybiczne, przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwłupieżowe i antyagregacyjne.

Kocanki idealnie nadają się do pielęgnacji:

• skóry problematycznej z różnymi postaciami trądziku, łojotokowej, ze stanami zapalnymi;
• cery naczynkowej, ponieważ związki zawarte w kocance uszczelniają naczynia krwionośne, zwiększają elastyczność i uszczelniają ścianki;
• działanie antyrodnikowe, wskazane dla każdej cery, dzięki obecności kwasów fenolowych, które eliminują reaktywnych formy tlenu, blokują wolne rodni i wspomagają enzymy wykazujące właściwości przeciwutleniające;
• obecne w złotych kwiatkach fitosterole mają zbawienne właściwości dla cery dojrzałej, ponieważ: mają zdolność stymulowania syntezy kolagenu, ograniczają rozkład elastyny, nawilżają, napinają skórę, niwelują drobne zmarszczki;
• macerat olejowy idealnie sprawdzi się dla dzieci na wszelkie siniaki, zadrapania, krwiaki, stłuczenia nabyte podczas wakacyjnych zabaw;
• ekstrakty z kocanki niwelują opuchnięcia i obrzęki – czemu nie wykorzystać tego do kremów, żeli pod oczy 🙂
• jej właściwości redukujące zranienia, działające negatywnie na wszelkie mikroorganizmy, regenerujące naskórek są zatem świetne również dla panów np. jako balsam po goleniu. Właściwości pielęgnujące dla włosów (pobudzanie wzrostu) zachwycą natomiast każdego brodatego mężczyznę 🙂
• ponadto kocanka świetnie sprawdza się przy redukcji blizn – uwaga kobiety nie zapominajcie, że rozstępy to również blizny :), do regeneracji skóry po zabiegach złuszczających (peelingi mechaniczne, chemiczne, ziołowe)

Maceraty olejowe, ekstrakty alkoholowe i glicerynowe, hydrolaty, olejek eteryczny – ogrom dobra kocankowego dla naszej skóry.

Warto więc wybrać się na łąkę i poszukać „słonecznego złota” – pamiętajmy jednak, że kocanki są pod częściową ochroną i nie powinna być zbierana z terenów naturalnych, szczególnie tam gdzie jest jej niewiele. Polecam uprawę we własnym ogródku.

Emilia z Ziołowego Uroczyska