
Róża pomarszczona – zastosowanie i właściwości
Dziś drugi opis z mojego zielnika, który przygotowałam na kursie zielarz-fitoterapeuta. Pierwszy, opis wierzbówki kiprzycy, znajdziesz tutaj. A dziś moja ulubiona dzika roślina i jej zastosowania, bo zaczyna się drugi sezon na różę. Po płatkach przyszła kolej na owoce.
Róża pomarszczona (Rosa rugosa Thumb.) – charakterystyka
Rodzina: Rosaceae – Różowate
Rząd: Rosales – Różowce
Cechy charakterystyczne: kolczasty krzew osiągający 1-2 m wysokości, mogący tworzyć zarośla. Płatki kwiatów najczęściej o intensywnym, ciemnoróżowym kolorze. Pseudo-owoce (hypancjum) kuliste, lekko spłaszczone, o czerwonopomarańczowym kolorze.
Występowanie: pochodzi z Azji, skąd sprowadzono ją w celu uprawy do Europy. Występuje na terenie całej Polski, często na wybrzeżach, nieużytkach. Jest to gatunek uprawowy (liczne hybrydy) i zdziczały, inwazyjny.
Zastosowanie: róża pomarszczona ma zastosowanie kulinarne (aromatyzowane herbatki, płatki ucierane z cukrem), kosmetyczne (ekstrakty) oraz lecznicze.
Róża pomarszczona – zastosowanie kosmetyczne i w aromaterapii
Olej z pestek róż (różnych, często R. canina) w połączeniu z innymi olejami roślinnymi w stężeniu 20-30% można stosować do masażu aromaterapeutycznego twarzy i ciała. Polecana się go szczególnie dla skóry dojrzałej, wrażliwej lub problematycznej np. trądzikowej ze względu na działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne.
Z płatków bądź pączków róży pomarszczonej można też przygotować macerat olejowy, octowy, bądź gliceryt i stosować w domowych kosmetykach. Już sama maseczka z płatków aromatycznych róż może przynieść poprawę stanu skóry trądzikowej. A to ze względu na zawartość substancji o działaniu przeciwzapalnym, przeciwmikrobowym oraz zwężającym naczynia krwionośne. Wykazane zostało to w niewielkim badaniu klinicznym przy użyciu płatków innych gatunków. Według mnie te rezultaty mogły być też częściowo spowodowane godzinnym odpoczynkiem i ekspozycją na aromatyczne związki lotne zawarte w płatkach róż (no i w ogóle udziałem w badaniu 😉 ).
Macerat olejowy można też przygotować z owoców po ich oczyszczeniu z pestek i włosków oraz rozdrobnieniu. Ja zalewam 5-10% surowca wybranymi olejami roślinnymi w słoiku. Szczelnie zakręcam i wkładam na 3 dni do zmywarki na mycie w trybie eko (najlepiej kiedy róża przetwarzana jest w temp. do maks. 50°C) . Wtedy nie ryzykuję, że coś się zdąży zepsuć i nie muszę też stać nad garnkiem.
Chociaż róża pomarszczona jest rośliną aromatyczną, nie jest wykorzystywana komercyjnie do produkcji olejku eterycznego (ten produkuje się z innych gatunków – więcej na temat olejku różanego w poście o attarze), natomiast nawet w warunkach domowych można uzyskać z róży hydrolat do zastosowań kosmetycznych. Ja używam hydrolatów jako toniku do twarzy, a latem nie ma nic lepszego niż wyjęcie zimnego hydrolatu z lodówki i spryskanie się chłodną, aromatyczną mgiełką.
Róża pomarszczona – zastosowanie w fitoterapii
Pseudo-owoce róży (hypancja) zawierają m.in. wit. C, A, E, flawonoidy, karotenoidy, pektyny, kwasy organiczne, olejki eteryczne. Mogą być stosowane celem dostarczenia wit. C w stanach zwiększonego zapotrzebowania (ciąża, infekcje, problemy z wchłanianiem). Pomocniczo wyciągi z róży można stosować, jak podaje prof. Ożarowski:
„(…) w niektórych chorobach wątroby, dróg żółciowych, nerek, przewodu pokarmowego, a także w stanach zapalnych drobnych naczyń krwionośnych skóry i wybroczynach oraz jako środek wzmacniający dla rekonwalescentów i dzieci. Ponadto zaleca się w leczeniu ran, oparzeń, blizn pooperacyjnych, wrzodu żołądka i dwunastnicy oraz owrzodzenia jelita grubego”.
Róże i ich preparaty znane i cenione były od starożytności, a ich cenne właściwości potwierdzają współczesne badania naukowe. Związki fenolowe zawarte w R. rugosa mają selektywne działanie antybakteryjne. Dzięki temu mogą znaleźć zastosowanie jako środki prebiotyczne, korzystnie wpływające na mikrobiotę jelitową. Związki zawarte w hypancjum wykazują obiecujące działanie przeciwirusowe (wirus zapalenia wątroby typu C, HIV). Wykazano także przeciwgrzybowy potencjał R. rugosa.
Po więcej informacji o róży pomarszczonej zajrzyjcie też do wpisu Oli: Róża pomarszczona – owoce. Po inspiracje na przyszły sezon i pomysły na kwiaty zapraszam do wpisu Inez Herbiness: Róża – żel do pielęgnacji twarzy. Jeśli nadal czujecie niedosyt róż (a czy można mieć ich w ogóle dość?), to koniecznie zajrzyjcie do książki Gosi Kalemby-Dróżdż: „Różane przepisy”. Znajdziecie tam praktyczne porady, jak zbierać, przechowywać i przetwarzać róże, aby pozyskać z nich najwięcej zdrowia, smaku i aromatu.
Bibliografia
Brzezinski P. / Martini L. (2019) Rosacea treated with rose petals: a calembour that affords intriguing results, w: Our Dermatology Online
Mármol I. et al. (2017) Therapeutic Applications of Rose Hips from Different Rosa Species, w: International journal of molecular sciences
Ożarowski, A. / Jaroniewski, W. (1987): Rośliny lecznicze i ich praktyczne zastosowanie
Róża pomarszczona – grafika, informacje o źródle i licencji
Rytkowski, L. (2004) Klucz do oznaczania roślin naczyniowych Polski niżowej, wyd. 2
Worwood V. A. (2016) The Complete Book of Essential Oils and Aromatherapy. Revised and Expanded