
Krem rokitnikowy
Rokitnik to nie tylko musy, nalewki, „miodki”, octy i inne pyszności. Rokitnik to też olej, który możemy użyć wewnętrznie i zewnętrznie. Jego użycie kosmetyczne jest doskonałe ze względu na:
- wysokie stężenie kwasu palmitynowego. Kwas ten jest obecny w warstwie rogowej naskórka i w sebum, tworzy na powierzchni skóry film, który zapobiega utracie wody i chroni przed czynnikami zewnętrznymi. To on właśnie sprawia, że kremy i maści z udziałem oleju rokitnikowego możemy stosować na problemy skórne – do skóry suchej, zniszczonej, skłonnej do wyprysków, tłustej, ale również w przypadku odleżyn, odmrożeń, trudno gojących się ran.
- fitosterole i karotenoidy. Ilość karotenoidów zależy od miejsca, gdzie rośnie rokitnik. Dzięki tym związkom olej rokitnikowy regeneruje odnowę naskórka, pobudza jego nawilżanie oraz opóźnia proces powstawania zmarszczek. Z oleju można również robić okłady na zmęczone, podpuchnięte oczy, także w przypadku zapalenia spojówek.
- zawartość GLA – kwasu gammalinolenowego, który wpływa na lepsze krążenie krwi, podany zewnętrznie łatwo wnika do głębszych warstw skóry, likwiduje stany zapalne, dlatego też jest niezbędnym składnikiem kremów dla skór alergicznych, wrażliwych, z atopią.
Olej rokitnikowy możesz użyć jako maseczkę na twarz, wcześniej wymieszaj go na przykład z żółtkiem, jogurtem lub kwasem hialuronowym. Możesz też zastosować go jako okład na zmęczone oczy – w tym celu nałóż olej pod oczy, po 20 minutach zetrzyj wacikiem zwilzonym hydrolatem różanym, lipowym lub przegotowaną wodą.
Więcej o oleju rokitnikowym i przepis tutaj.
Małgosia
Ziołowa wyspa