Róża pomarszczona – owoce.
Róża pomarszczona – owoce.
To najwcześniej dojrzewające z różanych owoców, już teraz warto się za nimi rozglądać. Róża pomarszczona zarasta wybrzeże Bałtyku, jest tzw. gatunkiem inwazyjnym, choć do Polski została wprowadzona zaledwie w latach 60. ubiegłego stulecia. Poza tym jest dobrze znana jako roślina ozdobna, to z jej płatków polecałyśmy wcześniej konfiturę.
W odróżnieniu od owoców dzikiej róży, na które trzeba jeszcze trochę poczekać, owoce róży pomarszczonej, tzw. hypancjum, są wyjątkowo okazałych rozmiarów, co zdecydowanie ułatwia ich zbieranie, a następnie przetwarzanie.
Zbiorów należy dokonywać zaraz po dojrzeniu owoców w lipcu i sierpniu, zanim zbytnio zmiękną i pojawią się w nich robaki.
Sposobów na pozbycie się pestek jest wiele, ja zwykle przecinam owoce na pół i łyżeczką wybieram zawartość ze środka, a na koniec wszystko przepłukuję z drapiących włosków.
Tak przygotowane owoce można wysuszyć lub użyć do konfitur, w których zależy nam na większych kawałkach owoców. Jeśli nam na nich nie zależy, lekko rozdrobnione owoce można rozgotować i przetrzeć przez sito lub przecierakiem. Będą doskonałym dodatkiem do dżemu/musu jabłkowego.
W Skandynawii, w suszone i mielone owoce róży (tzw. hybenpulver, hybenrose to nazwa naszej róży) można się łatwo zaopatrzyć w sklepie czy aptece, są stosowane jako suplement diety (1-3 owoce pokrywają dzienne zapotrzebowanie na witaminę C) oraz wykorzystywane w kuchni. My nie idziemy na łatwiznę, my zbieramy własną różę na pyszną szwedzką zupę!
przepis na szwedzką zupę na blogu Ola domowa
zaprasza Ola domowa
