Wiązówka błotna.

Wiązówka błotna (Filipendula ulmaria) nazywana bywa przez niektórych cichym bohaterem poboczy – podziwiać ją można z okien samochodu, kiedy droga prowadzi przez wilgotne obszary. Zwraca uwagę urodą swoich kwiatów, przyciąga wzrok, zapraszając do odkrycia swoich  właściwości.

Poszukując wiązówki błotnej kierujemy swe kroki  do stanowisk wilgotnych, zarośli nadrzecznych, na brzegi zbiorników wodnych czy podmokłe łąki (na suchych obszarach zamieszkuje Wiązówka bulwkowa).

Wiązówka zawiera m.in. następujące składniki aktywne :

• Flawonoidy (m.in. spireozyd – glikozyd kwercetyny)
• Glikozydy fenolowe
• Olejek eteryczny
• Garbniki (ellagotaniny)
• Enzym gaulteraza (rozkłada m.in spireinę)
• Wolny kwas salicylowy

Kiedy dopadnie mnie przeziębienie, mam gorączkę, ból głowy, chętnie korzystam z jej właściwości, pijąc delikatne napary – to kuracja skuteczna, przyjemna i aromatyczna. Ponadto  łagodzi skołatane nerwy.

Migdałowo – miodowy zapach wiązówki odurza nie tylko nas 🙂 W okresie kwitnienia zwabia liczne owady, które mimo braku nektaru w kwiatach wiązówki,  chętnie odwiedzają aromatyczne kwiatostany i gromadzą obficie wytwarzany pyłek.

Działanie substancji aktywnych przy stosowaniu wewnętrznym jest bardzo bogate:

• jak wspomniano powyżej obniża gorączkę, działa napotnie i moczopędnie,
• wzmacnia odporność, działa oczyszczająco,
• wykrztuśne działanie chętnie wykorzystywane jest w chorobach górnych dróg oddechowych,
• stosuje się ją w leczeniu chorób reumatycznych,
• napary z wiązówki wspierają kondycję stawów, a także łagodzą zakwasy i obrzęki mięśni po intensywnym wysiłku fizycznym,
• dzięki wysokiej zawartości garbników działa ściągająco, przeciwbakteryjnie i delikatnie przeciwbiegunkowo.

Właściwości przeciwzapalne warto wykorzystać również w domowych kosmetykach.

Prostym i skutecznym rozwiązaniem do pielęgnacji skóry głowy borykającej się z nadmiernym przetłuszczaniem, łupieżem, a nawet łuszczycą, będzie kwaśna płukanka z dodatkiem ekstraktu z wiązówki.

Salicylany zawarte w wiązówce warto “zaprosić” na stałe do ziołowej kosmetyczki.   Jak to zrobić?

Wiązówka poddawana procesowi maceracji w ciepłym oleju rycynowym stanowi wyborny półprodukt. Z powodzeniem wykorzystamy go do przygotowania olejku do pielęgnacji zniszczonych pięt. Taki macerat inspirowany jest dostępnym w aptekach „olejkiem salicylowym”,  który wytwarzany jest poprzez rozpuszczenie czystego kwasu salicylowego w podgrzanym oleju rycynowym. Macerat wykorzystać można do  codziennej pielęgnacji – stosowany systematycznie zadziałają łagodnie keratolitycznie, ułatwi złuszczanie naskórka i odmłodzi skórę.

Więcej na temat wykorzystania wiązówki w pielęgnacji skóry stóp i o samym kwasie salicylowym w kosmetykach napisałam  tutaj: Olejek na zniszczone pięty, Voysa

Paulina Ciąćka, Voysa